Sonda by Sonda

Doświadczenia i otwieranie uszu - każdy z muzyków robi to po swojemu i na własną odpowiedzialność - doprowadziły nas do powstania i nagrania projektu Sonda. Pierwotnie miał nazywać się emiter/arszyn/ czaszka. Pierwotnie miała być płyta cd i wydawca.

Wtedy dla jednych materiał był "zbyt rockowy" a dla drugich "zbyt eksperymentalny". W taki oto sposób płyta przeleżała sześć długich lat. Teraz- pod koniec 2012 - ukaże się nakładem AudioTong. Sondy już nie ma ale jest płyta w wersji elektronicznej i jest wydawca.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.

Rock, blues, metal, dron, punk, elektronika i improwizacja. Zamysł był taki, żeby zagrać muzykę która nie będzie miała stylistycznych ograniczeń i barier. Czy to rock/ metal w duchu improwizacji, może improwizacja w duchu rocka? Słuchając dźwięków, idąc w poszukiwaniach dalej niż pierwotny zamysł otwieramy nieustannie wyobraźnię. Zapuszczamy sondę gdzie się da.

Z tego powstaje muzyka.