Chemiczne Oceany from The Pessimist by Kelthuz
Tracklist
2. | Chemiczne Oceany | 3:59 |
Lyrics
Człowiek - okręt na falach
Chemicznych oceanów
Targany przez straszliwe sztormy
Dryfujący bez celu
Zatapiany powoli
Bez rozumu nie był nigdy wolny
Bez rozumu emocje targają nim jak w sztormie
Nigdy nie odnajdzie się w porcie
Jakimś cudem wywiany
Na brzeg wyspy nieznanej
Czy to szansa jest na przeżycie?
Nie ma tu żywej duszy
Można żyć jak król w głuszy
Umrzeć można w samotnym bycie
Być rozbitkiem straconym
Czy żeglować świadomie
Tego już nie zmienicie
Wraku nie naprawicie
REF:
Chemiczne oceany
Bezmiar istnienia kary
Chaos bezrozumnego
Dryfu poprzez pustkę
Chemiczne oceany
Biologii horror dany
Z niewoli wyrwać może
Tylko złoty strzał
II
Twórca siedzi w pracowni
Pilnie dogląda dzieła
Wypełnia go poczucie triumfu
Kierowany rozumem
Przeświadczeniem swej misji
Nie dopuszcza w swych myślach buntu
Dłoń wiedziona do celu
Widzi go tak niewielu
Statek ten nigdy nie zatonie
REF:
Chemiczne oceany
Bezmiar istnienia kary
Sterem wola tworzenia
Dłutem ciosającym głazy
Chemiczne oceany
Nigdy nim nie poddany
Okręt zwany Rozumem
Lodołamacz dryfujących ciał...